Drobne zarysowania na lakierze są czym absolutnie normalnym – otarcia parkingowe, drobne stłuczki a nawet zwykłe otwieranie drzwi za pomocą klamki powoduje mniejsze lub większe uszkodzenia. Z głębokimi rysami nie poradzimy sobie sami, musimy skorzystać z pomocy profesjonalnego lakiernika, natomiast niewielkie możemy usunąć sami. Jak usunąć rysy z karoserii? Przede wszystkim będziemy potrzebowali kilku rzeczy:
- pasty polerskiej
- wiertarki lub polerki
- wosku do lakieru
- emulsji do pielęgnacji
Pasty polerskie, na przykład znana pasta Tempo, często mają różną ziarnistość. Na podstawie głębokości zarysowań będziemy musieli zdecydować, która pasta będzie dla nas odpowiednia. Przy głębokich rysach może być konieczność użycia kilku past do lakieru, żeby całość wyglądała profesjonalnie. Sam proces usuwania to żmudna praca, najlepiej użyć wiertarki ze specjalną końcówką lub specjalistycznej polerki do karoserii. Nakładamy niewielką ilość pasty na końcówkę i pracujemy na samym uszkodzeniu. Delikatnie i z przerwami, pamiętajcie, że gruboziarniste pasty polerskie mogą powodować uszkodzenia innych warstw lakieru!
Przy większości mały zarysowań, czyli takich, które nie są na tyle głębokie by dotrzeć do samej, gołej blachy, polerowanie pastą powinno w zupełności wystarczyć. Teraz wystarczy jedynie zabezpieczyć polerowane miejsce za pomocą specjalnego wosku. Tą czynność będziemy musieli jednak często powtarzać, bowiem polerowanie mogło zniszczyć bezbarwną warstwę, przez co karoseria jest zdecydowanie bardziej narażona na korozję. Wosk zabezpieczy lakier, a specjalna emulsja (mleczko) „wyciągnie” kolor. Warto użyć obu tych środków, żeby spotęgować efekt naszych działań. A co jeżeli rysa jest bardzo głęboka i nie mamy możliwości usunięcia jej za pomocą wyżej wymienionego sposobu? Mamy do wyboru dwie opcje: albo zakupimy kredkę do maskowania rys (czego zdecydowanie nie polecamy), albo zdecydujemy się na pomoc specjalisty z warsztatu lakierniczego.
Dodaj komentarz